Ja zagrałem.
Przyznam się - znowu wierzyłem, że EA tą grę zrobi genialną. Ale... Gra nie przeszła moich oczekiwań.
Po pierwsze - cena - JA PIERDO*E (Przepraszam za wyrażenie...)ILE?! Zapłaciłem za grę 150ZŁ! Za to dałbym... No, dobra, 50, 70 zł max. Ale nie tyle! Po drugie - miały być wielkie lokalizacje... A to jest tylko złudzeniem. Tak na prawdę chodzimy na około tych samych miejsc, i tylko się wydaje, że jest ich dużo. Ale! Spotkanie śmierciożerców na każdym kroku, nie tylko jest straaasznie nudne, ale i narusza fabułę. No przecież Harry nie może co chwila spotykać śmierciożerców...
Zaklęcia - podobały mi się. Ale brakowało mi ruszania myszką, ale i tak może być...
Grafika - No nareszcie, zrobili dobrą Hermionę! We wszystkich częściach robili ją jakąś małpą, tak czy siak była brzydka. Tutaj ogólnie grafika jest ładna. Tylko jedno mnie przeraża - Bijące Wierzby są chyba rzadkie, nie? Bo tutaj są dość często, tak samo dementorzy, czy bahanki.
Gra najlepsza była w pierwszych misjach. Potem stawała sie nudna...
Część 1 - WHAT?! Nie lepiej było poczekać do finału dwójki? Tylko kasę wyżulają. A trudno było przeczytać książkę? I od razu zrobić całą część? Nie lubię, jak gra się tak urywa.
To chyba wszystko. To moja recenzja.
|