Opera, operetka, balet.
Cóż... na początku myślałam by umieścić ten temat w "Innych", jednak uznałam, że "Muzyka" jest bardziej odpowiednia.
Opery, operetki i balety. Jedne z najpiękniejszych, jeżeli nie najpiękniejsze sztuki wystawiane na całym świecie. Zachwycają muzyką, tańcem i historiami, które opowiadają. Harmonia dźwięków, każdy ruch i słowo napełniają zachwytem. Oczywiście, są przedstawienia gorsze i lepsze, jednak każde z nich ma w sobie tą wspaniałą magię.
Osobiście nie mogę sobie wyobrazić życia bez melodii z "Carmen", "Cyrulika sewilskiego", "Aidy", "Tosci", "Wesołej wdówki", "Orfeusza w piekle", "Życia paryskiego" i "Zemsty nietoperza". Mają w sobie coś takiego, co nie pozwala ich zapomnieć i przestać nucić.
Co do baletu to kocham wszystkie, bez wyjątków. Największy sentyment żywię jednak do "Jeziora łabędziego", "Dziadka do orzechów", "Romea i Julii" oraz "Spartakusa".
A jak to wygląda u was? Lubicie te przedstawienia?
__________________
" - Ten Eyrieńczyk był zbyt arogancki, jak na twoje potrzeby.
- Masz brata, który jest jeszcze bardziej arogancki,
- Chcesz się z nim przespać?
- Prędzej zjem dżdżownicę. Żywą.- Ponieważ zemdliło ją na samą myśl o tym, pociągnęła spory łyk brandy. - Choć oczywiście go lubię - dodała. - Może nawet trochę go kocham, tak po siostrzanemu... kiedy nie jest takim upartym fiutem.
- Aha. Tak z pięć minut w miesiącu."
Kocham Daemona i Surreal xD
|