Wróć   HPN.pl > Pozostałe > Kosz

Odpowiedz
 
Narzędzia tematu Wygląd
Stary 08-22-2009, 11:57   #301
lenne
Omijać szerokim łukiem
 
lenne na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Posty: 1,025
Wyślij wiadomość przez MSN do lenne
Domyślnie

-Jest jest .. Ale dzisiaj sobie odpuść spotkanie z nim. Rano się przywitasz i oznajmisz, że wróciłaś. Chodź, zaprowadzimy Cię do twojego pokoju - Ginny podniosła walizke Naci i poprowadziła ją w głąb korytarza.
-A stało się coś?
-Nie no wiesz - Lenne szeroko się uśmiechała - wszystko jest dobrze, tylko humor mu nie dopisuje. To tyle.
-Ahaaaa.. Niech wam będzie.
Ginny uchyliła drzwi do pokoju na końcu korytarza. Wszyscy weszli do środka.
-Zapomnieliście o sprzątaniu tutaj tak? - Zauwazyła Nacia.
-Oj wiesz jak jest, nikt nie chciał ci wchodzić i grzebać w twoich rzeczach.
-Okej, potem się tym zajmę.
Nacia rzuciła torbę pod szafę i otworzyła na oścież skrzypiące okna. Zaczerpnęła świeżego powietrza i odwróciła się do śmierciożerców.
-Dobra, wychodzimy. Jeszcze kilka minut i dostane pylicy czy czegoś tam.

Lenne rozlewała sok do szklanek, a Nacia w tym czasie z Ginny i Pikusiem siedziała w salonie.
-..No i on do mnie mówi, że mam spadać nie? No to ja się wkurzyłam i wiecie, i mu trzasnełam w łeb tak że obrócił się w drugą stronę ..
-Soku? - Lenne stanęła w drzwiach.
-No no .. dawaj -Ginny wyciągnęła rękę
-To ja kończe ok?
-Tak - Lenne postawiła szklanki na stole i usiadła na fotelu.
-No i spadł na ziemie a ja wtedy w nogi i teleportowałam się tutaj..

__________
Mi to pasuje. Spotkać się możemy kiedy chcesz. Ja mam czas codziennie byle nie dzisiaj po południu. Ewentualnie po 18. A tak to nic nie planowałam. Ginny powinna jakoś niedługo wrócić z tego obozu/kolonii
lenne jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 08-22-2009, 12:07   #302
Nacia1234
Moderator
 
Nacia1234 na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Lokalizacja: Trondheim
Posty: 4,354
Domyślnie

- Kurczę, ale nie było cię chyba z pół roku! - zawołałą Ginny
- Cii... - lenne przestraszyła się że Czarny Pan się obudzi - Włąśnie, a co w ogóle robiłaś?
- Oj, długa historia... Ale mówię wam, za łatwo to nie było. Najpierw Hogwart. Severus świetnie sie spisuje, nie wiem po co w ogóle miałam go szpiegować. Ale dziwię się, że jeszcze nie wykończył tego gówniarza, Pottera. No a potem... to długa historia. Myślę, że Czarny Pan wam opowie.
Pikus tylko przysłuchiwał się jej paplaninie i popijał sokiem. Nagle rozległo się głosne chrząknięcie.
- Czyżby Pani Sharp nie przyszła się ze mną przywitać?
- Panna - wtrąciła Nacia ze spuszczoną głową, ale uśmiechem na twarzy - Ależ to nie moja wina. Myślałam, że jesteś zmęczony, Panie.
- Mniemam, że ty nie bardziej - Voldemort znikąd pojawił się na środku pomeiszczenia, w którym się znajdowali - Lenne, poczęstuj mnie tym pysznym sokiem.
- Przepraszam, Panie. Miło cię znów widzieć. Cudownie wręcz!
- Tych słów oczekiwałem. 7 miesięcy. Jedna wiadomość. Ani jednego spotkania. Jak śmiałaś! Mam nadzieję, że przynajmniej udało ci się coś załatwić..
- Taaak. Myślę, że taak.
- Świetnie! Opowiesz mi to. A teraz... zawołajcie Fly'a. Zabawimy się!
__________________
Life is wasted on the living
Nacia1234 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 08-22-2009, 12:46   #303
Pikus
Świr wymagający opieki
 
Pikus na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Posty: 459
Domyślnie

Voldemort popatrzyl na Pikusia dając mu do zrozumienia ze to on ma iść po Fly’a. Nie zastanawiając się ani chwili dłużej, smierciożerca wstał i udał się na poszukiwanie zaginionego. Tymczasem w pokoju Nacia opowiadała wszystkim jak przeminęła jej podróż. Czarny pan rozglądał się badawczo po pokoju należącego do niedawno przybyłej poddanej.
-Trochę zapuściliście ten pokój moi drodzy… Ale śmiem twierdzić ze nie przeszkadza ci to Naciu? –spytał Voldemort.
-Ależ nie Panie. Posprzątanie tego zajmie mi kilka chwil.-odparła z uśmiechem na twarzy.
-Gdzie oni są tyle czasu? Mam nadzieje ze się nie biją. Dałem wyraźnie do zrozumienia, że nie toleruje walk miedzy moimi poddanymi. Radzę by to uszanowali.
-Oj..to nic poważnego Panie. – Powiedziała Lenne bawiąc się kosmykiem swoich włosów.
Jak tylko skończyła mówić w pokoju pojawił się Pikuś. Chwile po nim z naburmuszoną miną lecz pewnym krokiem wszedł Fly. Pikuś nie odzywając się usiadł obok Lenne.
Czarny Pan popatrzył po zgromadzonych.
-Wszyscy już chyba są. – Skinął ręka w stronę swojej poddanej dając jej znak by zaczęła swoje opowiadanie. Ginny podparła ręką głowę a jej oczy spoczęły na twarzy Naci.
- umieram z ciekawości – powiedziała podekscytowana.
__________________
I'll become what I despise
Living someone else's life...
Pikus jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 08-28-2009, 10:16   #304
Ginny_Weasley12
Urodzony, by rządzić światem
 
Ginny_Weasley12 na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 6,239
Wyślij wiadomość przez MSN do Ginny_Weasley12
Domyślnie

Dobra, Nacia, pisz coś teraz, ja ogłaszam wszem i wobec, że już jestem. xDD
Nie wiem, kiedy będę wolna, ale jak ustalicie jakiś termin, to na 90 % będę. xD
__________________
Kto jest śmierciożercą? Ja! Ktoś o tym wie? Może rzucę na niego Avada Kedavra?

"Jest wiele ważniejszych spraw niż moje delikatne serce."
Ginny_Weasley12 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 08-28-2009, 13:38   #305
Nacia1234
Moderator
 
Nacia1234 na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Lokalizacja: Trondheim
Posty: 4,354
Domyślnie

Nie zależy mi specjalnie na tej opowieści, możecie to napisać lub pominąc ja wkrótce napiszę.
__________________
Life is wasted on the living
Nacia1234 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 09-03-2009, 15:58   #306
Pikus
Świr wymagający opieki
 
Pikus na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Posty: 459
Domyślnie

widać ze się szkoła zaczęła bo coś nikt nie ma czasu napisać;p
__________________
I'll become what I despise
Living someone else's life...
Pikus jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 09-03-2009, 16:09   #307
DeathlyFly
Świr wymagający opieki
 
DeathlyFly na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Lokalizacja: Kosmos ?
Posty: 343
Domyślnie

Wow, ja w tym roku mam bardzo dużo nauki, więcej niż kiedyś, a mamy nową nauczycielkę i jest ostra, jak Snape, no może trochę gorsza.

Później usunę. Może coś napiszę jutro. Ale raczej w weekendy będę pisał najwięcej.
__________________
http://img829.imageshack.us/img829/3...cc84d8e0b4.png
I don't need a parachute
Baby, if I've got you
Baby, if I've got you
I don't need a parachute
You're gonna catch me
You're gonna catch if I fall
Down, down, down
DeathlyFly jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 09-04-2009, 19:32   #308
dziobaczka89
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
 
dziobaczka89 na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Lokalizacja: Starogard
Posty: 131
Domyślnie

tez ma tłuste włosy?... ze jest jak boski Sssnape ;D
dziobaczka89 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 09-05-2009, 14:59   #309
Ginny_Weasley12
Urodzony, by rządzić światem
 
Ginny_Weasley12 na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 6,239
Wyślij wiadomość przez MSN do Ginny_Weasley12
Domyślnie

Dziobaczka - być może. xDD

Dobra, napiszmy cooś, ludu. xD Ludu dulock. ; D

Nacia opowiadała i opowiadała, aż ci niezbyt cierpliwi i cierpiący na ADHD 2 i 3 stopnia zasnęli lub poszli się wyhulać. Gdy Nacia skończyła, rzekła:
-I to już jest koniec tej opowieści. - i zanuciła dalej reklamę, bo nie pamiętała słów. : D Wszyscy zaczeli się śmiać na siłę.
-Haha.
Potem się rozeszli, a Voldek ryknął:
-Śmierciożercy! Co się z wami dzieje?! Jednoczymy się, jednoczymy się! xDD


//Nie pisze dużo, żeby był luz. W sumie o niczym takim, ale ruszmy to, noo. xdd//
__________________
Kto jest śmierciożercą? Ja! Ktoś o tym wie? Może rzucę na niego Avada Kedavra?

"Jest wiele ważniejszych spraw niż moje delikatne serce."
Ginny_Weasley12 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 10-02-2009, 10:22   #310
Nacia1234
Moderator
 
Nacia1234 na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Lokalizacja: Trondheim
Posty: 4,354
Domyślnie

- What...? Ach, Panie, idę spaaaać... - Nacia wlekła się powoli po schodach. Wszyscy zgromadzeni już dawno chowali się pod łóżkami, żeby ich Pan czasem nei zarządził ponownego zgromadzenia. Oczy same im się zamykały.
- Ależ... Nattali...eee....n.. chrrr... - Nacia zachichotała cihcutko, kiedy usłyszała głośne chrapianie Voldemorta. Na palcach ruszyła na górę i rzuciła się na stare łóżko w swoim małym, zabałaganionym pokoiku. Szykował się kolejny ciekawy dzien wśró Śmierciożerców.

No come on, co z wami? Ma być luz, ma być śmiesznie, ma być ciekawie, ma być inaczej. I umawiamy się. Może w przyszłą sobote lub piątek o 18?
__________________
Life is wasted on the living
Nacia1234 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Odpowiedz


Zasady postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni post / autor
Śmierciożercy. Ginny_Potter_07 Insygnia Śmierci 27 06-26-2010 21:57
Śmierciożercy Angela Johnson Kosz 1064 09-29-2008 19:58
Śmierciożercy. Sherry Kosz 123 02-19-2008 14:42
*Śmierciożercy* Dziedzic Gryffindora Kosz 1355 01-29-2008 19:26
Śmierciożercy Draco Malfoy Kosz 1994 05-27-2007 19:43


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:11.

Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.