|
11-07-2010, 20:39
|
#21
|
Super Moderator
Zarejestrowany: Aug 2007
Posty: 1,345
|
Cytat:
A kiczowaty tatuaż, to zawsze jest kiczowaty tatuaż i nie rozumiem postawy 'jestem tolerancyjna, ale tego (akurat kiczowatego tatuażu) a tego nie toleruję'. Albo jestem, albo nie. Nic nam do tego, niech każdy uczy się na swoich cholernych błędach.
|
Rozdzieliłabym tolerancję wobec tego, że ktoś zrobił sobie tatuaż na jaki miał ochotę, z tolerancją na głupotę. To, że ktoś walnął sobie debilny znaczek, mogę jeszcze tolerować, nie robi mi on krzywdy. Głupoty nie toleruję. Choć może powinnam, skoro uważam się za osobę tolerancyjną...
__________________
Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft
|
|
|
11-07-2010, 21:19
|
#22
|
Czytelnik horoskopów
Zarejestrowany: Nov 2010
Lokalizacja: Posnania
Posty: 11
|
Cytat:
Napisał Sarahis
Ale może dla niej akurat 'kurwa znaczek NIKE' był czymś ważnym w życiu? Nie wiem, co konkretnie nią kierowało, więc nie wypowiem się na ten temat. Jednak skoro tolerujemy wszystkich, to wszystkich. A kiczowaty tatuaż, to zawsze jest kiczowaty tatuaż i nie rozumiem postawy 'jestem tolerancyjna, ale tego (akurat kiczowatego tatuażu) a tego nie toleruję'. Albo jestem, albo nie. Nic nam do tego, niech każdy uczy się na swoich cholernych błędach. Chyba, że byłoby przed czasem, i powiedzmy ta laska podzieliłaby się z kimś wiadomością o swoim zamiarze. No to wtedy, wiadomo, można spróbować ją od tego odwieść. Ale skoro jest po fakcie, to nie ma co jej szykanować etc., kiedyś może pójdzie po rozum do głowy i zczai, co odwaliła. A na tę chwilę niech się cieszy, że jest 'taka fajna'.
|
Tylko wiesz, co? Ona miała może z 14-15 lat. Młode dziewczę. Pewnie robił jej kolega maszynką po golarce i tuszem po gel-penie.
W każdym bądź razie, mnie to razi, że ktoś bierze się za coś, a zwłaszcza za sprawy, które mają trwały ślad na naszym ciele i psychice, w jaki kiedy nie potrafi rozróżnić wielu rzeczy.
Jasne, niech się uczy na błędach. Szkoda tylko, że spaprała sobie łydkę.
Jestem tolerancyjna, ale na głupotę ludzką - nie.
|
|
|
11-08-2010, 01:28
|
#23
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Jan 2008
Lokalizacja: Kraków ; )
Posty: 861
|
Kolczyki - sama mam w uszach normalnie - tj. po jednym .Mam zamiar zrobić sobie drugą dziurkę w lewym uchu , bo mi się to podoba. Kolczyki w innych miejscach:
nos - nawet, zależy u kogo.
Warga - zależy jaki kolczyk ^^
broda - nie wyobrażam sobie przebijania,
Język - tu nie wyobrażam sobie całowania się...
Za to podoba mi się nad wargą , np po lewej stronie jakiś mały kolczyk... W innych miejscach niż twarz - odpadają.
Tunele wyglądają, jak dla mnie okropnie. W życiu bym sobie czegoś takiego nie zrobiła.
Tatuaże... Oczywiście coś małego, ładnego... Mam nadzieję kiedyś zrobić sobie jakiś napis na nadgarstku... Ale to kiedyś.
__________________
"Bo miłość, to żaden film w żadnym kinie, ani róże, ani całusy małe - duże, ale miłość kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze..."
|
|
|
11-08-2010, 15:34
|
#24
|
Super Moderator
Zarejestrowany: Aug 2007
Posty: 1,345
|
Cytat:
Tylko wiesz, co? Ona miała może z 14-15 lat. Młode dziewczę. Pewnie robił jej kolega maszynką po golarce i tuszem po gel-penie.
W każdym bądź razie, mnie to razi, że ktoś bierze się za coś, a zwłaszcza za sprawy, które mają trwały ślad na naszym ciele i psychice, w jaki kiedy nie potrafi rozróżnić wielu rzeczy.
Jasne, niech się uczy na błędach. Szkoda tylko, że spaprała sobie łydkę.
|
Zgodzę się. Mi tatuaże średnio się podobają, ale szanuję ludzi, którzy robią to w sposób przemyślany, zdając sobie sprawę z zagrożeń, które to może za sobą nieść. Jeśli ktoś jest na tyle nieodpowiedzialny, żeby robić to na "własną" rękę, lub stara się na tym zaoszczędzić, to nie powinien w ogóle sobie tatuażu robić. A jeśli dochodzi do tego głupota, jaką na pewno jest wytatuowanie sobie znaczku nike (lub wiele różnych idiotycznych tatuaży), to szkoda taką osobę w ogóle komentować.
Tatuaż to nie kolczyk w uchu, który może zrobić na przerwie, w kiblu koleżanka z klasy...
__________________
Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft
|
|
|
11-08-2010, 21:26
|
#25
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: Okrutna Barcelona
Posty: 790
|
Cytat:
Napisał A-M
A mnie zastanawia, skąd u dzisiejszej młodzieży taki brak tolerancji, czy "mrużenia oczu" na takie coś?
Wytłumaczy mi to ktoś? Bo chyba tego nie rozumiem. Czuję się zacofana i jakaś dziwna.
|
Ta wypowiedź odnosi się do mnie, więc odpowiem. Wydaje mi się, że każdy ma jakieś swoje własne pojęcie estetyki i zazwyczaj jak coś nam się nie podoba, to nie patrzymy w tę stronę. Nie będę udawać, że tunele mi się podobają. Wyglądają paskudnie. Nietolerancją z mojej strony byłoby np. uznawanie tych ludzi za gorszych ogólnie. Powiedzmy: ma gigantyczną dziurę w uchu, więc jest idiotką. Bynajmniej. Może być wybitnie inteligentna, mogę ją szanować, lubić, ufać, ale wybacz, może mam jakiś fałszywy obraz rzeczywistości, nie będę chwalić. Jeśli z kolei tunel jest dla mnie nie tylko brzydki, ale również okropny, to mrużenie oczu jest odruchem bezwarunkowym, na który nie mam wpływu. Każdy robi ze swoim ciałem, co mu się podoba, nic mi do tego. Nie znaczy to jednak, że mam na to patrzeć.
__________________
"- To miejsce wygląda jak cela więzienna - wykrztusił w końcu. - Nie mam pojęcia, jak możesz żyć w czymś takim.
- Za moją pensję ledwo, ledwo
- Jeśli trzeba, gotów jestem dopłacić, abyś mieszkał w miejscu, które nie będzie cuchnąć ani siarką, ani moczem.
- Mowy nie ma.
- Zmarł z dumy i smrodu. Masz epitafium w prezencie' "
|
|
|
06-26-2012, 07:26
|
#26
|
Mięso armatnie
Zarejestrowany: Jun 2012
Lokalizacja: Cracow
Posty: 8
|
mi się bardzo podobają (zarówno kolczyki jak i tatuaże)
sama mam kilka kolczyków (nape w karku, brew, warga, kilka w uchu w tym industrial) + planuję jeszcze kilka(naście) ^^
Niestety (a może to i nawet lepiej) z powodu mojego niepełnoletniego wieku na tatuaże musze jeszcze troche poczekać.
|
|
|
08-26-2012, 17:43
|
#27
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: Mar 2007
Lokalizacja: In the darkest age
Posty: 30
|
Jeśli chodzi o tatuowanie swojego ciała, to nie mam nic przeciwko temu. Każdy, kto dokonuje tego wyboru, powinien się liczyć ze wszystkimi możliwymi jego konsekwencjami lub też następstwami. Uważam, że to niewątpliwie rodzaj sztuki. Poprzez tatuaże można wyrażać swoją osobowość, szacunek do wybranych jednostek, czy pamięć do nich. To dobry sposób na zaprezentowanie światu swojego miejsca na ziemi, jeżeli komuś nie wystarczają inne sposoby na podkreślenie wizerunku. Jednakże czasem ludzie mający zamiłowanie do malunków na ciele, przekładają swój wygląd zewnętrzny, nad to, kim tak naprawdę są. Stają się zatem poniekąd więźniami swych ozdób, zapominając, co w życiu jest ważniejsze. Są to przypadki obecne, ale mam nadzieję, nie tak częste, ponieważ w takim razie tatuaż staje się wyznacznikiem pokazania innym: Spójrz na mnie! Jestem oryginalny, jestem wyjątkowy i wrażliwy. Te myśli jednakże bardzo często są próbą zwrócenia na siebie uwagi, chęcią bycia w centrum uwagi i stają się... obłudą. Myślę, że tatuaże mają bardzo ciekawą historie i znaczenie. Jeśli pójdziemy do dobrego studia, mamy szansę zaobserwować, jak taki malunek powstaje, a to kolejna zaleta. Przyglądanie się twórczości, jaka z ziarenka, kiełkuje i przeobraża się na naszych oczach w unikalny kwiat, to nie lada frajda! W każdym razie, jestem otwarta, na to, co nowe i staram się być tolerancyjna. Jeśli ktoś chce mieć tatuaż na miejscu intymnym, niech go sobie zrobi. Skoro uważa, że to słusznie, niech tak będzie. Jest jednak pewna granica, jak wspomniałam wyżej. Tatuaże na oku, z tego co czytałam są bardzo bolesne, a i nadzwyczaj niepowtarzalne, jeśli jakaś osoba wpadnie na wytatuowaniu sobie na oku kółka, to trochę przesada! Oprócz potwornego bólu, osoba ta będzie musiała liczyć się z tym, że każdy ten tatuaż zauważy, że oko nie jest miejscem przeznaczonym na takie typu rzeczy, więc nikt nie wie, tak naprawdę co się stanie po upływie kilkudziesięciu lat. Wydaje mi się, że tu granica zostaje przekroczona, ponieważ, to przede wszystkim chęć zwrócenia uwagi na siebie. Na oku nie zrobisz pięknego dzieła sztuki! To tylko jakieś proste kolorowe formy, czasem po prostu tylko kolor, więc czemu to służy? Nie wiem. Jeśli chodzi o mnie, sama chciałabym mieć tatuaż, ale byłoby to motto, lub coś w rodzaju sentencji, wytatuowane w mało widocznym miejscu, tak żebym tylko ja, o tym wiedziała no i może niektórzy bliscy mojemu sercu.
Krótko o piercingu- Moje zdanie na ten temat, jest podobne. Trzeba znać umiar, jeśli coś może być potencjalnie niebezpieczne dla twojego zdrowia, to po co tracić czas i pieniądze? Oczywiście toleruje osoby z kolczykami w nosie, języku, uszach, brwiach, pępkach, septumami itp. Sama mam takich znajomych i myślę, że jeśli oni czują się z tym dobrze, to nie mam nic przeciwko temu. Uważam to za coś normalnego, ale czasem ludzie na prawdę zaskakują, chyba nawet samych siebie!
__________________
"Jedynym, co daje morze, są porywiste podmuchy wiatru. I czasami szansa na poczucie się silnym. Nie wiem za dużo o morzu, ale wiem, że tak to już z nim jest. I wiem też, jak ważne jest w życiu niekoniecznie żeby być silnym, ale żeby czuć się silnym, zmierzyć się z samym sobą choć raz, choć raz znaleźć się w pierwotnym położeniu człowieka, całkowicie oślepiony i głuchy, bez niczego, co może ci pomóc, mając tylko ręce i własną głowę."
Ostatnio edytowane przez Cassidy : 08-26-2012 o 17:46.
|
|
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:55.
|
|