Przyszłość Książek

[Cal Omas]

Na rynju pojawia się coraz więcej publikaji literatuty niż "tradycyjna ksiązka", pojawiają się e-booki i audiobooki. Czy myślicie że tradycyjna książka zostanie kiedyś wyparta przez te formy przekazu? A wy co wolicie czytać: tradycyjną książkę czy e-booka albo m-booka, a moze uwielbiacie słuchać audiobooków?

[Mitzi Caspar]

Zwykła książka. Wtedy mogę się na niej skupić i całkowicie zrozumieć.
A kiedy ktoś mi czyta, nawet zajmującą książkę to i tak nudzi mnie ona...

[Angela Johnson]

No dokładnie... Nie wyobrażam sobie jak przesłuchać choćby takiego Harrego Pottera na Audioook'u padłam bym przy normalnej trzeciej stronie albo i szybciej xD Lepiej samemu przeczytać książkę niż słuchać AB ;] No ale oczywiście to tylko moje zdanie ;D

[chimera]

Zdecydowanie papier. Jak dla mnie, technologie i wspaniałe postępy w technice, są niczym, w porównaniu z wspomnieniami, przywiązaniami sentymentami.. Książka przetrwa. Za dużo na świecie ludzi, którzy potrafią docenić wartość przemijania. No i w sumie, czytanie straciłoby cały urok razem ze swoją formą. Mole książkowe to docenią : ).

[Ameryka_Poludniowa]

Nie czytam ebooków czy innych "książkowo-podobnych" rzeczy.Nie oddają tego specyficznego klimatu, tego przeżywania zdarzeń razem z bohaterami.Książka to książka i nic tego nie zmieni. Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam zapach świeżo kupionej książki. Uwielbiam również wieczorem usiąść,zawinąć się w koc, trzymając w ręku herbatę zanurzyć się w świat książki. Może jestem staroświecka, może dziwna, ale dobrze mi z tym i koniec.
Pozdrawiam. ;]

[Ksiaze_Pol_Krwi]

Jak dla mnie to tradycyjna książka przejdzie przez to bez szwanku. Książki są już od prawie tysiąca lat ( w nie zmienionej formie) ale licząc zwoje to już kilka tysięcy. jakoś nie ma lepszego sposobu na stanie się nieśmiertelnym. Weźmy np: Homera "Iliada" czy "Odyseja" czytamy je i dziś po tylu wiekach są wciąż znane jak i ich autor. Czy Homerowi mogło się marzyć lepsze życie wieczne???

A co do audiobooków to są idealne na nudne lektury jak "Przedwiośnie". Ja sam mam 2 części Harrego w wydaniu audio i jak dla mnie są naprawdę denne, nie przeżywam takich emocji jak podczas czytania wyobraźnia prawie nic nie działa. To jest okrutne!!!!!

[Ginny13]

Ameryka_Poludniowa napisał/a:
Uwielbiam również wieczorem usiąść,zawinąć się w koc, trzymając w ręku herbatę zanurzyć się w świat książki.

Też to uwielbiam Zawłaszcza w zimowe wieczory.

A co do tych audiobooków to jakoś nie jestem przekonana. Samemu czyta się szybciej, bo w myślach, każdy sam wyobraża sobie jak wyglądała by dana sytuacja, inaczej interpretujemy pewne zdarzenia MY,a inaczej ten co czyta.
Uważam, że normalna książka zawsze będzie istnieć, z czasem pewnie zmieni się fabuła i wszystko będzie może unowocześnione.

[Miss Bagwell]

Dla mnie tradycyjna książka zawsze będzie ważniejsza i po prostu lepsza niż jej internetowe wydania. Z wielu prostych powodów. Jednym z nich jest przede wszystkim miłość jaką darzę każdą książkę, bez względu na jej treść. Kocham zapach stron, nawet tych nowych , przez które aż czuje się wysiłek i pracę jaką włożył w swoje dzieło. Dlatego przebywanie w bibliotece to dla mnie niesamowite przeżycie. Wiem, że nie wszystkie książki zasługują na uwagę bo są i dzieła jaki istnieję również książki zaliczane do kiczu.
Poza tym jest jeszcze jeden element który sprawia że e-booki nigdy nie zastąpią mi prawdziwiej książki - mój wzrok. Mam bardzo słaby wzrok , który niezbyt lubi długie przesiadywanie przed komputerem. xD

[Lady Mary Jane]

No cóż, nie wierzę w to, by 'apierowe' czytanie zniknęło z naszego życie. Po prostu niemożliwe. Książki, odkąd pamiętam (no, może odkąd nauczyłam się czytać ;]) są dla mnie wielką odskocznią od przede wszystkim komputera. Więc po co mam sięgać po e-booki/m-booki ? Życie bez normalniej książki? Nie wyobrażam sobie.

[Kerle]

Zwykła normalna książka. kiedy słucham audiobooków bardzo się nudze niezależnie od tego, czy książka jest ciekawa czy nie. Kiedy wszystko mam przedstawione na papierze mogę wgłębić się w sens książki. Rozwijam wtedy swoją wyobraźnię i poznaje pisownie ortograficzną. Świat bez książek to nie świat.